Wpis 2023-01-08, 19:55


08 stycznia 2023, 19:55

Duży cel: 122 -> 75 kg (47kg)
Mały cel: ćwiczenia i trzymanie diety,bez podjadania, więcej ruchu, więcej wody, więcej snu
Modyfikacja, zmiany, brak stagnacji.
Siłownia, spacery, jazda na rowerze, pływanie, taniec, rozciąganie w pracy, joga,
Rezygnuję ze słodyczy, fast foodów, smażeniny, ciężkich sosów.
Co dziś zjadłam:
makrela, mizeria i chlebek
mus jabłkowo-marchewkowy
pierś z kurczaka z ryżem i ogórkiem
3 ciastka kruche
2 kubki galaretkowej pianki
sałatka z piersią z kurczaka
Dzisiejsze ćwiczenia : 1h kicania po trampolinach z dziećmi (byliśmy 2h ale reasumując kicałam godzinę), dorzucę jeszcze godzinę rowerka wieczorem.

Mam wrażenie że nażarłam się za dużo mięcha, poprawię się jutro.
Jutro w ogóle jest poniedziałek. Jeśli jeszcze jutro będę czuła zakwasy po wczorajszych zakrokach, to już się cieszę na wieczorną dawkę ćwiczeń siłowych.
Waga 121,4
Mało piję, to też do poprawki.
Za to palę jak smok.
Z S się pogodziłam choć nie obyło się bez kłótni. Nawet jakiś konsensus jest. Ale jest to porozumienie bez czułości i afektu.
Potrzebuję miłości.
„niech mnie ktoś przytuli”
I przeprosin.
I poczucia się do winy.
Tyle razy słyszałam o mężach co się starają, żeby żonę jakoś przeprosić. Tymczasem ja mu to muszę wyrywać z gardła.
Nie chcę nagrywać rozmów, żeby stwierdzić które z nas miało rację. Bo na razie wychodzi na to, że albo on, albo ja, albo nas oboje, ma rozdwojenie jaźni.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz